Od czasu do czasu wybieram się na foty na stację Kielce, gdy jest już całkowicie ciemno. Zwykle wszystko sprowadza się do fotografowania pociągów stojących przy peronach, czego wyrazem jest kilkanaście blogowych wpisów. Dlaczego tylko przy peronach? Ponieważ tylko w tym miejscu jest odpowiednie oświetlenie. Wszędzie indziej panuje albo półmrok, albo ciemność. Niektóre z poniższych zdjęć nie prezentują nocnej rzeczywistości na stacji Kielce, a są wynikiem manipulacji przy pomocy programu graficznego. Stan faktyczny jest dużo mroczniejszy, niż ten prezentowany na zdjęciach.
/ zdjęcia z 27 września 2016 roku /
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 10/2021
0 komentarze