Po kilkunastominutowym foto-postoju przy drugim mostu zagnańskiej wąskotorówki, wsiadłem na rower i pojechałem w
kierunku Borowej Góry. 50 metrów za drugim mostkiem szlak po byłej OTL
Zagnańsk przecina leśna droga biegnąca w kierunku Starej Występy. W okresie I
Wojny Światowej, wzdłuż tej drogi wojska austriackie ułożyły tor kolei konnej,
której trasa wiodła w okolice Belna. Po dawnej kolei konnej nie pozostało już
nic ... nawet wspomnienia uleciały.
Po przejechaniu kolejnych 400 metrów dotarłem do granicy Borowej Góry. Na
granicy przywitał mnie trzeci ... mostek (50°58'58.4"N 20°40'30.7"E), czyli
kamienny przepust kolejowy, który pozostał po dawnej wąskotorówce. Przepust służy do prowadzenia okresowych wód. Tak, jak w
przypadku poprzednich przepustów na dnie cieku było sucho, a rosnąca wokół
roślinność wskazywała, że wody tutaj od dawna nikt nie widział. Przepust służy
do chwili obecnej jako dojazd do pobliskich domostw. Nic więc
dziwnego, że wygląda na dosyć sfatygowany. Żadnych znaków świadczących o dacie budowy przepustu nie znalazłem, ale jak większość
tego typu konstrukcji, które ostały się w znacznej liczbie na trasie po byłej wąskotorówce został zapewne wybudowany w latach 1931-1934.
W odległości około 100 metrów od przepustu - w kierunku zachodnim - znajduje
Zalew Kaniów. Jest to sztuczny zbiornik retencyjny, który został oddany do
użytku w 1986 roku. Zalew znajduje się na dopływie Bobrzy, zwanym "Krzyk".
Po dotarciu do Borowej Góry "torowisko" opuszcza tereny leśne i zmienia kierunek z północnego na północno-zachodni.
| zdjęcia z 18 maja 2019 roku | ____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 10/202
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 10/202
0 komentarze
Zapraszam do komentowania wpisów na blogu