
Szczególnie nie mogę zrozumieć dlaczego przewoźnik pozbawia Jamniki metalowych oznaczeń. To tak, jakby po malowaniu pozbawić samochód fabrycznych emblematów. W przypadku samochodów takie sytuacje są nie do pomyślenia, bo emblemat to widomy znak marki. Przewoźnik ma prawo, a nawet obowiązek umieszczania swojego logo i napisów, ale nie w taki sposób. To detale stanowią o całości. Jak widać ta oczywista oczywistość nie jest podzielana w PKP Cargo. Czy jest choć jeden niebieski Jamnik jeżdżący z oryginalnymi emblematami? Wszystkich nie widziałem, ale byłbym niezmiernie zdziwiony, gdybym takiego spotkał.
Przemiana lokomotywy ET41-067 z pozbawieniem oryginalnych "dystynkcji i oznaczeń" nastąpiła w trakcie naprawy rewizyjnej, która miała miejsce w PKP CARGOTABOR - ZNT Ostrów Wlkp. (data zakończenia NR: 2015-07-14).
Tym razem ET41-067 z węglarkami spotkałem na stacji Kielce, gdy oczekiwała pod semaforem na znak wolnej drogi. Udało się zrobić kilka zdjęć w ostatniej chwili, bo pociąg ruszył w kierunku Skarżyska-Kamiennej.
| zdjęcia z 2 lipca 2016 roku |
0 komentarze