Zjazdy i podjazdy na torowej wyprawie Kielce - Łączna

Wiosna tego roku przyszła wcześnie i była wspaniała. Już w marcu mieliśmy pierwsze symptomy prawdziwej wiosny, a w kwietniu przyroda wprost rozkwitała. Była więc nadzwyczajna okazja, aby wcześnie rozpocząć sezon rowerowo-torowy. Jedną z pierwszych moich torowych wypraw była jazda z Kielc do Łącznej. Wyprawa na tej trasie wzdłuż toru jest możliwa tylko na piechotę i to pod warunkiem, że lubimy wyprawy surwiwalowe. Rowerowa jazda między Kielcami, a Łączną jest możliwa w kilku wariantach tras, z możliwością dojazdu do torów LK nr 8 w wielu miejscach.

Wybrałem wariant trasy prowadzącej ulicą Zagnańską z Kielc, a dalej przez Siodła, Zagnańsk, Chrusty, Lekomin, Występę, Jęgrzną do Łącznej. Długość trasy to około 25 km. Do pokonania kilka górek o maksymalnym nachyleniu około 10% oraz na finiszu sama przyjemność, bo długi, około 5 kilometrowy zjazd do Łącznej.

Na całej tej trasie kontakt z torami linii kolejowej nr 8 jest w Zagnańsku, na odcinku Chrusty - Lekomin oraz tuż przed Łączną.

Zanim wyruszyłem z Kielc, pojechałem na 184 km Ósemki, gdzie udało mi się sfotografować pociąg TLK z lokomotywą EP07-1023. Początkowo planowałem pojechać na stacje Zagnańsk ale z drogi zobaczyłem, że stacja jest pusta, więc ruszyłem dalej. Na rogatce w Chrustach przejechałem na drugą stronę LK nr 8. 

Jadąc DW750 dotarłem  do Lekomina, gdzie do torów LK nr 8 dochodzi trzeci tor prowadzący do kamieniołomu w Wiśniówce. Tor bocznicowy do kamieniołomu przeciąłem w okolicy węzła drogowego S7 Barcza. To był pierwszy fotostop na trasie do Łącznej. Tor jest czynny i pociągi z kruszywem pojawiają się na nim niemal codziennie, ale na taki przypadek nawet nie liczyłem i się nie przeliczyłem.

Dalej trasa, aż do Występy to w większości podjazdy. Z Występy, tunelem pod trasą S7, dojechałem do dawnej drogi ekspresowej E7, skąd po przejechaniu kilkuset metrów skręciłem na Psary, a dalej pojechałem, a właściwie zjechałem do samej Łącznej.

Na stacji Łączna przywitała mnie cisza. Żadnych pociągów, pasażerów. Na torach stało kilka wagonów samowyładowczych, które czekały na przeciągnięcie do kamieniołomu kwarcytu w Bukowej Górze. Po chwili przejechał przez stację pociąg towarowy, który ciągnęła lokomotywa 182 085-1. Ze stacji Łączna wróciłem do Kielc pociągiem REGIO, chociaż przez chwilę rozważałem powrót rowerem, krótszą trasą, przez Kajetanów.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 1/2019

/ zdjęcia z 8 kwietnia 2018 roku /