
Potem z rampy zrobiono coś tam, coś tam, a następnie zrobił się (sam) dziki parking. Kto zauważył wjazd i miał taką potrzebę wjeżdżał na rampę. Po wyburzeniu stalowej wiaty, która dzieliła rampę na dwie części pojawiły się plany jej wykorzystania. Ujawnili się właściciele. Postawili znaki, ale jakby inne z obu stron. Tak, czy siak rampa robi obecnie za parking samochodowy. Do dawnej kolejowej funkcji rampa nigdy nie powróci, a niebawem zniknie po nieuchronnej decyzji o zajęciu części terenu stacji Kielce przez deweloperów. Wszak kolej widzi swoją przyszłość nie tylko w rozwoju przewozów, ale również w rozwoju deweloperki?
Póki co, rampa pełni też funkcję kolejowej foto miejscówki. Zawsze z górki lepiej widać! Tuż przy rampie odpoczywają Świętokrzyskie pojazdy kolejowe. I te stare i te nowe.
/ zdjęcia z 25 czerwca 2015 roku /
0 komentarze