Szukaj na tym blogu

środa, 29 lipca 2015

Przeprawa przez las z Kostomłotów do Kielc

Do stacji Kostomłoty, którą opisałem w poprzednim wpisie na blogu, dotarłem przez las od strony ulicy Zagnańskiej. Można oczywiście dojechać szutrową drogą biegnącą wzdłuż trasy S7, ale wybrałem ciekawszy wariant. Stacja Kostomłoty nie jest drogowo skomunikowana z żadną miejscowością. Można nie do końca jest to prawda, ale połączenia stacji ze światem są cokolwiek zawiłe, jak i miejsce w którym znajduje się stacja. 

Ciekawszy był powrót, bo z koleją w tle. Oczywiście najprościej byłoby wrócić torem, ale to są Kostomłoty! Jeżeli ktoś lubi drogę przez mękę, to droga wolna.

Ze stacji Kostomłoty prowadzi droga, przechodząca w coraz węższą ścieżkę, do pobliskiego uroczyska leśnego zwanego Rezerwatem Sufragańczyk. Przez rzeczkę Sufragańczyk przeprawiłem się drewnianym mostkiem. Dalej poszedłem, a właściwie przedarłem się przez las, do nieużytkowanej od lat bocznicy kolejowej EC Kielce. Można od razu zejść do bocznicy, ale po dość stromej ścieżce. Była zima, a zejście wyglądało, jak błotna zjeżdżalnia, więc nie zaryzykowałem jazdy bez trzymanki.

Tory bocznicy prowadzą  na Piaski. Idąc bocznicą słyszymy od czasu do czasu pociągi przejeżdżające po Ósemce. Początkowo tory bocznicy poprowadzone są wąwozem, którego ściany, wraz z zbliżaniem się do Piasków, są coraz niższe. W końcu dotarłem do celu. Linia kolejowa nr 8 w całej okazałości. Na drugą stronę torów przechodzimy betonowym przepustem ułożonym pod torami Ósemki. W ten sposób dotarłem do najbardziej atrakcyjnej kolejowej miejscówki leśnej z terenu Kielc.







  / zdjęcia z 15 grudnia 2014 roku /

Kolejowe Znaki

Obserwatorzy

 
Posts RSSComments RSSBack to top
© 2013 - Kolejowe Kielce ∙ Designed by BlogThietKe
Released under Creative Commons 3.0 CC BY-NC 3.0