Moja kolejowa miejscówka numer 1 z terenu Kielc to las na Piaskach. Linia kolejowa nr 8 biegnie w tym miejscu przez mieszany las. Właściwie jest to kraniec dość dużego kompleksu leśnego ciągnącego się kilometrami. Tory w tym miejscu biegną ostro pod górę, po czym przechodzą w dwa łagodne łuki.
Pociągi towarowe biegnące od strony Kostomłotów słychać kilka minut wcześniej, niż wyłonią się zza odległego o około 2 kilometry łuku. Stukot setek toczących się stalowych kół leśne echo niesie ...
Dojście do torowiska na znacznej długości linii biegnącej przez las jest bardzo uciążliwe ... albo trudne do przebycia, gęste chaszcze, albo podmokły, bagnisty teren. Tylko niewielki, kilkuset metrowy odcinek linii biegnącej przez las jest łatwo dostępny z szerokiej drogi leśnej biegnącej wzdłuż torowiska.
Ciekawostką tego miejsca jest niezelektryfikowana, jednotorowa linia (albo po prostu tor) biegnąca w tym miejscu wzdłuż Ósemki. To linia do bocznicy EC Kielce. Tory w okresie wiosenno-letnim są zardzewiałe, co świadczy o braku jakiegokolwiek ruchu po tym torze. Niestety, ale nie udało mi nigdy sfotografować żadnego pojazdu kolejowego na tej linii. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że nie istnieją żadne zdjęcia lokomotyw spalinowych ciągnących wagony po tym torze.
Może są lepsze kolejowe miejscówki na terenie Kielc ... ale tutaj mam najbliżej
0 komentarze