Spotkanie z pociągami i lokomotywami towarowymi zazwyczaj jest przypadkowe, bo jak powszechnie wiadomo pociągi towarowe kursują według rozkładów jazdy "tajne/poufne".
Niektórzy miłośnicy fotografii kolejowej mają co prawda informacje na ten temat z bliżej niezidentyfikowanych miejsc, ale ja ich nie mam. Wcale nie narzekam z tego powodu, bo najbardziej lubię niespodzianki. Szczęście też mi dopisuje, bo jeszcze nie zdarzyło się, abym wrócił z niczym z moich licznych wypraw wzdłuż kolejowych szlaków.
Wracając z Rykoszyna jechałem wzdłuż południowej granicy stacji Kielce Herbskie. Gdy minąłem przystanek osobowy herbskiej stacji, z naprzeciwka nadjechał pociąg lokomotyw. Na czele biegła EU07E-111, ciągnąc ET41-005 i ET42-04. Pociąg przystanął tuż za przystankiem osobowym. Takiej okazji nie można zaprzepaścić. W ten sposób do blogowej kolekcji Kolejowych Kielc przybyły kolejne lokomotywy. Wszystkie trzy lokomotywy pojawiają się po raz pierwszy na blogu.
Lokomotywa ET41-005 to najstarszy Jamnik jaki do tej pory trafił na łamy bloga. ET41-005 to w pewnym sensie "składak". W 1979 roku nastąpiła zamiana członów z ET41-006 w trakcie naprawy awaryjnej lokomotywy ET41-005 (za człon ET41-005A wstawiono człon ET41-006B)). ET42-04 to jedna z kilkunastu lokomotyw ET42 pozbawionych jednego "0". Do naprawy P4/8 (listopad 2013) lokomotywa jeździła z oznaczeniem ET42-004.
/ zdjęcia z 19 sierpnia 2016 roku /
0 komentarze