W niedzielę, 6 maja tego roku Nadleśnictwo Marcule zorganizowało Majowy Piknik Niepodległościowy. Jedną z atrakcji tej imprezy był darmowy przejazd kolejką wąskotorową na trasie Iłża - Marcule - Iłża. Ponieważ był to przedsezonowy przejazd Starachowickiej Kolei Wąskotorowej z nowym wagonem, postanowiłem skorzystać z okazji i wybrałem się do Marcul.
Wsiadłem do pociągu REGIO w Kielcach, zabierając ze sobą rower i pojechałem do Brodów Iłżeckich. Do docelowej stacji przyjechałem zgodnie z rozkładem jazdy. Ponieważ musiałem, jak najszybciej dotrzeć do Marcul, a do przejechania był ponad 10 kilometrowy odcinek bardzo niebezpiecznej dla rowerzystów drogi krajowej nr 9, więc nie było czasy na zwiedzanie kolejowych Brodów Iłżeckich. Zrobiłem kilka zdjęć na przystanku, w tym odjeżdżającego EN96-001, który mnie przywiózł z Kielc ... i pojechałem w kierunku DK9.
Przystanek kolejowy Brody Iłżeckie zlokalizowany jest na 172,744 km linii 25. Łódź Kaliska – Dębica, pomiędzy przystankami: Styków Iłżecki (w odległości 3,748 km) i Staw Kunowski (w odległości 3,956 km). Przystanek znajduje się we wsi Brody, przy ulicy Nad Torami.
Najważniejszym obiektem przystanku, przez dziesiątki lat, był murowany budynek stacyjny, a właściwie dworzec kolejowy, który został oddany do użytku w 1935(?) roku. W budynku znajdowała się poczekalnia, kasa biletowa oraz pomieszczenie dróżnika. Na terenie przystanku zlokalizowany był przejazd kolejowy kat. A. Po wybudowania wiaduktu w DK9, przejazd został zdegradowany do kat. C i ta sytuacja trwa do dziś.
Od początku tego wieku, budynek stacyjny ulegał coraz większej degradacji technicznej. W efekcie został zamknięty i zabity dechami. Mimo, że dworzec Brody Iłżeckie był już jednym z ostatnich budynków, tak charakterystycznych dla tej linii, PKP podjęła decyzje o jego wyburzeniu. Dworzec został zburzony w kwietniu 2014 roku. Wcześniej o zakup dworca zabiegała gmina Brody, która chciała uruchomić w budynku wspólną poczekalnię dla podróżnych, korzystających z pociągów i autobusów oraz izbę regionalną poświęconą tradycjom przemysłowym okolicznych terenów. Podobno do transakcji nie doszło z powodu zbyt wygórowanej ceny, jakiej zażyczyło sobie PKP za dworzec. Praktycznie w tym samym miejscu, co kiedyś dworzec, stoi obecnie duża wiata przystankowa o konstrukcji stalowej, którą wzniesiono zaraz po zburzeniu dworca. Ciekawe, ile żądała PKP za dworzec, a ile zapłaciła za jego zburzenie i budowę nowej wiaty? Obecnie trwa modernizacja linii Skarżysko-Kamienna – Sandomierz (inwestycja PKP PLK o wartości prawie 379 mln zł, w ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia). W trakcie modernizacji, zapewne zostanie zburzona wiata z 2014 roku ... bo pasuje do architektury modernizowanej linii, jak garbaty do ściany.
Pasażerowie korzystający z przystanku Brody Iłżeckie mają do swojej dyspozycji dwa perony jedno-krawędziowe, naprzeciwległe: peron 1 o długości 250 metrów i wysokości 300 mm oraz peron 2 o długości 216 metrów i wysokości 300 mm.
Przystanek osobowy na terenie wsi Brody został otwarty na jesieni 1926 roku. Przystanek nosił wtedy nazwę Kołków. W rozkładzie jazdy PKP Polska, zima 1926/1927 (obowiązywał od 1926-10-01 do 1927-05-14) pociągu Koluszki – Tomaszów – Skarżysko – Tarnobrzeg, na 141 km znajduje się przystanek kolejowy Kołków. Nazwa Kołków obowiązywała do wiosny 1948 roku, z tym, że w okresie okupacji niemieckiej, w nazwie przystanku zamieniono znaki diakrytyczne na litery alfabetu łacińskiego i wyszedł z tego Kolkow!
Zmiana nazwy przystanku z Kołków na obecnie obowiązującą nazwę Brody Iłżeckie, zostaje po raz pierwszy odnotowana w rozkładzie jazdy Polska, lato 1948 (obowiązujący od 1948-05-02 a 1948-10-02) pociągu (Koluszki) – Słotwiny – Tomaszów Maz. Skarżysko Kam. – Rozwadów.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 12/2019
/ zdjęcia z 6 maja 2018 roku /
Bibliografia
[1]. Przystanek kolejowy Brody Iłżeckie
Zaintrygował mnie Kołków. Nic na ten temat nie można znaleźć. Gdzie leży Kołków? Dlaczego nazwano stację Kołków?
OdpowiedzUsuń