Jakiś czas po wymianie tablic z nazwą przystanku w Słowiku, kieleccy samorządowcy postanowili zrobić porządek z nazwami kieleckich stacji i przystanków kolejowych. Cel, jaki im przyświecał był racjonalny. Można go skrócić w zdaniu: "... nazwy kolejowych przystanków i stacji nie powinny wprowadzać pasażerów w błąd ...". Na tapetę wzięli między innymi Przystanek Słowik. Argument za zmianą nazwy przystanku w Słowiku był następujący: skoro przystanek jest na terenie Kielc, więc musi mieć w nazwie Kielce. Tak postanowili i wystąpili do PKP z wnioskiem o zmianę nazwy przystanku w Słowiku z Przystanek Słowik na Kielce Słowik. PKP wyraziło zgodę, ale pod warunkiem, że nie dołoży do tego interesu ani grosza. Według informacji, które można było znaleźć w kieleckiej prasie, samorządowcy z Kielc przekazali PKP PLK ponad 20 tys. złotych na wymianę tablic z nazwą przystanku w Słowiku.
Z wymianą tablic czekano do najbliższego terminu zmiany rozkładu jazdy pociągów. Nowy rozkład został wprowadzony z dniem 10 grudnia 2017 roku i od tego dnia na przystanku kolejowym w Słowiku możemy zobaczyć tablice z nazwą Kielce Słowik. W takim dniu Kolejowych Kielc nie mogło zabraknąć w Słowiku. Zdjęcia, które można tutaj zobaczyć, pochodzą z pierwszego dnia funkcjonowania starego przystanku pod nową nazwą. To już trzecia nazwa tego samego miejsca.
Jadąc z Kielc do Słowika wybrałem drogę przez las i polne drogi. Na rogatce Na Ługach trafił się ED160-014 jadący w stronę Słowika.
____________________
Znajdziesz też w magazynie TOROWY 5/2019
/ zdjęcia z 10 grudnia 2017 roku /
0 komentarze