Kolejowa wędrówka wzdłuż łącznicy 568. Terminal kontenerowy

Po wyjeździe z lasu wyruszyłem w kierunku największego wiaduktu drogowego wybudowanego nad torami łącznicy.

Zapraszam na piątą część wędrówki wzdłuż łącznicy kolejowej nr 568.

Początkowo droga (Dobromyśl) prowadzi po perforowanych płytach drogowych, a następnie przechodzi w drogę szutrową. Droga cały czas pnie się w górę, aż do miejsca w którym znajduje się wiadukt drogi szybkiego ruchu S7.

Około 200 metrów przed wiaduktem drogę zagrodziła mi gromada psów. Zatrzymałem się i właśnie w tym czasie usłyszałem, jak po torach przejeżdża pociąg. Po dotarciu do wiaduktu było już po wszystkim. 

Tor pod wiaduktem drogi S7 to najwyższy punkt na trasie łącznicy. W okolicy wiaduktu jest całkiem sporo wolnego miejsca. Może ktoś w przyszłości wpadnie na pomysł, aby w tym miejscu uruchomić terminal przeładunkowy dla kontenerów?

Kilkaset metrów za wiaduktem łącznica skręca łagodnym łukiem w kierunku posterunku odgałęźnego Szczukowice. Niestety, ale jazda rowerem wzdłuż toru łącznicy w kierunku podg. Szczukowice nie jest możliwa. Teren jest mocno zarośnięty przez co trudno dostępny. Zjechałem więc rowerem w kierunku Szczukowic. Droga wiedzie ostro w dół, ale w kierunku przeciwnym niż wiodą tory łącznicy. Dla kogoś, kto lubi i potrafi szybko zjeżdżać rowerem górskim to sama przyjemność.

Nie miałem już czasu, aby dojechać do końca łącznicy. Rowerową wędrówkę zakończyłem w Szczukowicach, dojeżdżając do drogi 786.

/ zdjęcia z 2 czerwca 2015 roku /